„To się już nie opłaca”: PMU w opłakanym stanie, z coraz mniejszą liczbą graczy

Rząd ogłosił „Pakt PMU 2030”, aby wzmocnić wiodącego europejskiego operatora wyścigów konnych. Hazardziści narzekają na to, co ich zdaniem często jest niskimi wygranymi.
/2023/07/07/64a7df4c5fe71_placeholder-36b69ec8.png)
Zakłady bukmacherskie na wyścigi konne znajdują się w stanie swobodnego spadku. PMU, wiodący europejski operator wyścigów konnych, obserwuje odpływ graczy, którzy w 2024 roku postawili na nie 6,6 miliarda euro, co oznacza spadek o 2% rok do roku. Ten rok nie jest równoznaczny z ożywieniem, ponieważ operator odnotował dalszy spadek o 4% od początku roku. Aby temu zaradzić, rząd ogłosił w środę, 13 sierpnia, „Pakt PMU 2030”. Celem jest zmiana struktury zarządzania i statusu grupy operatora, aby powrócić na ścieżkę wzrostu.
„Turfistes”, czyli entuzjaści zakładów na wyścigi konne, są bardzo krytyczni wobec PMU. Wielu z nich już się tu nie odnajduje. Weźmy na przykład Zorbę, mały paryski bar pełen stałych bywalców. „Wygrane są po prostu za niskie” – ubolewa Gérard, wieloletni typer. „Wcześniej można było postawić 30, 40, a nawet 50 euro, ale dziś to się w ogóle nie opłaca. Stawiam trzy lub sześć euro na wyścig. Trzeba być masochistą, żeby obstawiać więcej”. Djamel, w małym kapeluszu, zgadza się ze słowami Gérarda. „W 1996 roku wygrałem równowartość 15 000 euro we frankach . Dzisiaj wygrałbym może 1000 euro. To już koniec. Jest za dużo wyścigów, za dużo do stracenia. Nie wiemy już, dokąd zmierzamy”.
Niektórzy gracze nie ufają już operatorowi. W barze szerzą się oskarżenia o oszustwa. „Jeśli faworyt ma 200 000 euro w zakładach, możemy mu powiedzieć, żeby popełnił błąd i podzielił się wygraną” – sugeruje jeden z graczy. Oprócz tych znacząco spadających wygranych, które – jak twierdzą – nie są już tak atrakcyjne, istnieje również podział pokoleniowy.
W tym barze PMU tylko Junior należy do nowego pokolenia i nie jest stałym bywalcem wyścigów konnych. „Wszyscy zwrócili się ku zakładom na piłkę nożną” – uśmiecha się młody mężczyzna w koszulce Paris Saint-Germain. „Dziś z piłką nożną i tenisem masz większe szanse na wygraną. Wygrałem już 5000 euro i 10 000 euro . Wyścigi konne są o wiele bardziej techniczne. To bardziej oldschoolowa sprawa; przegrywamy zazwyczaj. Więc to nie jest zbyt motywujące”.
Zorba szacuje, że w ciągu sześciu lat straciła jedną trzecią swoich graczy obstawiających wyścigi konne. Bar postanowił teraz skupić się bardziej na wieczornych imprezach i drinkach, aby zrekompensować tę stratę. Z kolei Krajowe Stowarzyszenie Klubów Wyścigowych uważa, że przywrócenie koniom pozycji priorytetowej wymagałoby większej ekspozycji, szczególnie w głównych kanałach telewizyjnych.
Francetvinfo